piątek, 24 kwietnia 2015

Ostatnie dni.

Hej.
Dość dawno pojawił się na blogu wpis z mojej strony, przez część tego czasu pracowałam nad dwoma postami, na dość poważne tematy, dlatego też moje tempo nie jest zbyt szybkie, bo chcę aby były dopracowane. ;)


Przekonałam się ostatnio na własnej skórze, że nie można być we wszystkim dobrym, każdy ma inny talent, może radzić sobie trochę gorzej, lepiej.
Nie warto przejmować się każdą gorszą oceną, bo jednak czegoś nas to nauczyło, dostrzegamy błędy, które popełniliśmy.


Ostatnie trzy dni, kiedy gimnazjaliści pisali egzaminy, spędziłam głównie z przyjaciółmi, pogoda była cudowna, w sam raz na aktywne spędzanie czasu na zewnątrz, czyli- jazdę na rowerze, brakowało mi tego, bo ciężko jest nam się spotkać po szkole ze względu na naukę, na następny dzień i dodatkowe zajęcia, a przesiadywanie na korytarzu, na szkolnych ławkach nie jest tym samym.
Każdego dnia, wieczorem sprawdzałam, jak wyglądały testy, co zawierały, część humanistyczna nie była taka zła, natomiast część matematyczno-przyrodnicza zmotywowała mnie tylko do tego, że muszę się jeszcze uczyć, aby dostać się do wybranego już przeze mnie liceum na wybrany profil.
Stresowałam się wraz ze znajomymi, którzy pisali, dlatego że już za rok czeka mnie to samo i obawiam się, że egzamin będzie trudniejszy.



Zbliża się majówka, w Zamościu szykuje się dość sporo koncertów na które mam zamiar się wybrać i oczywiście zdać relację, dodać zdjęcia, ale do tego momentu muszę przygotować się jeszcze na kilka sprawdzianów i kartkówek. :D






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz